|
|
|
|
|
NEWS - ARCHIWUM
|
Tel Aviv jednak zgodnie z planem?
20.07.2006
Wydawać by się mogło, że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że koncert Depeche Mode w Tel Avivie zostanie odwołany, a oficjalna informacja na ten temat to tylko kwestia dni. Okazuje się jednak, że Marek Lieberberg będący promotorem zespołu w Niemczech, mocno zaangażował się także w organizację izraelskiego występu. Teraz twierdzi on, że management grupy nawet nie dopuszcza myśli o odwołaniu koncertu w Tel Avivie, jeśli sytuacja w tym mieście nie ulegnie pogorszeniu. "Chcielibyśmy aby wszystko uległo poprawie, ocenimy wszystko później, ale jak na chwilę obecną nie ma wątpliwości, że przybywamy do Izraela. Nie dopatrujemy się niebezpieczeństw w Tel Avivie i nie odczuwamy żadnego zagrożenia" - powiedział dla dziennika YnetNews. "Nie myślimy na ten temat, to może się zdarzyć w Londynie czy każdym innym mieście na świecie. Członkowie zespołu są wierni swoim izraelskim fanom, którzy już nie mogą doczekać się koncertu". Być może wpływ na decyzję samego zespołu będzie miał fakt, że zarówno Lieberberg, jak i manager DM Jonathan Kessler, są żydowskiego pochodzenia i jak obaj twierdzą są mocno związani z Izraelem. Mimo wszystko fani z całego świata coraz częściej zastanawiają się nad sensem podejmowania ryzyka występu w Tel Avivie.
|
|
|
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | następna | koniec
|
|
|
|
|